Brak komentarzy

List z Ayos do Parafian z Godziszowa podejmujących adopcję edukacyjną

Ayos, 10.08.2020

 

Drodzy Rodzice Adopcyjni !

 

Pozdrawiam Was Wszystkich z dalekiego i ciepłego Kamerunu.

Ostatni rok szkolny jakże różni się od dotychczasowych. Od 17 marca szkoły, przedszkola, uczelnie wyższe są zamknięte, nie było nauczania zdalnego, bo dzieci i młodzież nie mają internetu, komputerów a i często brakuje też prądu.

Od czasu zamknięcia szkół, dużo dzieci i młodzieży wyjechało do wiosek, do swoich rodzin i od tego czasu nie mamy z nimi kontaktu. Pracują oni w polu ze swoimi rodzicami, wujkami czy dziadkami. Oczywiście rok szkolny został im zaliczony i  otrzymali oni swoje świadectwa, jak również zdawali egzaminy końcowe, które były przewidziane, choć odbyły się one w późniejszym terminie i czekają oni jeszcze na wyniki.

Przez to, że straciłyśmy kontakt z naszymi dziećmi i młodzieżą, w tym roku nie możemy wysłać Wam podziękowań i rysunków od nich, ale zapewniam Was, że pamiętają oni o swoich rodzicach adopcyjnych, szczególnie w swoich modlitwach.

Katecheza dla dzieci i młodzieży, która prowadzona jest na naszej misji, też została przerwana. Przystąpią oni do sakramentów św. w listopadzie podczas odpustu parafialnego św. Marcina.

W Kamerunie rok szkolny ma się rozpocząć 5 października i mamy nadzieję, że nic tego nie pokrzyżuje, bo dzieci i młodzież z utęsknieniem czekają na ten dzień, bo lubią chodzić do szkoły i się uczyć.

Ostatnio mamy dużo ludzi chorych w ośrodku zdrowia, gdzie pracuję. Nie mamy możliwości robić testów, czy chorzy są zarażeni wirusem, leczymy ich na różne inne choroby a sami zabezpieczamy się przed wirusem, na ile mamy takie możliwości.

Żeby sprostać potrzebom sierot , których jest coraz więcej na naszej misji, przed Bożym Narodzeniem rozpoczęliśmy budowę sierocińca. Chcemy stworzyć dzieciom dom, gdzie mogły by czuć się bezpieczne i rozwijać się jak inne dzieci. Chcemy zapewnić im minimum środków, które są potrzebne do normalnego rozwoju i edukacji. Na dzień dzisiejszy mamy postawiony budynek, który powoli jest wykańczany. By sierociniec mógł funkcjonować potrzebujemy jeszcze wiele środków na jego wyposażenie i urządzenie. W sierocińcu planujemy przyjąć 30 dzieci. Potrzebujemy kupić  łóżka, materace, szafy, stoliki, krzesła, wyposażenie kuchni, jadalni i pralni.

Pragnę podzielić się jeszcze z Wami wielką radością. W Kamerunie mamy obecnie 4 dziewczyny, które wstąpiły do naszego Zgromadzenia i są one w postulacie i chcą w przyszłości zostać siostrami Opatrzności Bożej. Prosimy Was o modlitwę za te dziewczyny, by wytrwały w powołaniu zakonnym.

Drodzy Dobrodzieje naszych dzieci i młodzieży, bardzo gorąco dziękuję Wam w moim imieniu jak również w imieniu naszych podopiecznych, za pomoc okazaną im w ubiegłym roku szkolnym, dzięki Wam mogli oni przez kilka miesięcy spokojnie uczęszczać do swoich szkół i niektórzy mogli zdawać swoje egzaminy.

Jeszcze raz pozdrawiam Was z Kamerunu i zapewniam o naszej pamięci w modlitwie wraz z naszymi dziećmi i młodzieżą.

Celestyna Pudło z misji Ayos

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.